Rybactwo i morze
Unia Europejska
Logotyp Nadnoteckiej Grupy Rybackiej - Przejście do strony głównej
mail
mail

W Dolinie Baryczy 04.10.2011

W Dolinie Baryczy
Nadnotecka Grupa Rybacka zorganizowała trzydniowy wyjazd studyjny do Doliny Baryczy. Wycieczka odbyła się w dniach 30.09-2.10, w ramach realizacji umowy o współpracy, a wzięli w niej udział przedstawiciele kilku innych Lokalnych Grup Rybackich: Obra-Warta, 7 Ryb, Pojezierze Dobiegniewskie, Partnerstwo Drawy i Pojezierze Krajeńskie. Celem wizyty było zapoznanie się z działalnością miejscowej grupy – LGR Partnerstwo dla Doliny Baryczy. Grupa wzięła też udział w dorocznych obchodach Dni Karpia, które od kilku lat odbywają się w okolicach Milicza.
Po zakwaterowaniu się w hotelu „Wawrzyniak” w Zdunach, pierwszym punktem programu były Niesułowice i  wizyta w restauracji „Stary Młyn” . Lokal ten serwuje dania regionalne, w tym „Karpia po milicku”, a jakość restauracji rekomenduje znak promocyjny „Dolina Baryczy Poleca”. W „Starym Młynie” prezentację regionu przedstawiła uczestnikom wycieczki pani Iwona Grobelna z Fundacji Dolina Baryczy. Następne przystanki  wycieczki to ścieżka przyrodniczo-edukacyjna z wieżą widokową i Krośnice, mała miejscowość, w której wybudowano imponujące Centrum Edukacyjno-Turystyczno-Sportowe. W skład kompleksu, po którym oprowadziła wycieczkę również pani Iwona, wchodzi hala sportowa, zespół boisk i sale konferencyjne. Dopełnieniem Centrum jest nowoczesne schronisko młodzieżowe i Ośrodek Edukacji Ekologicznej, w najbliższym czasie kompleks powiększy się o basen. Wszystkie obiekty w malutkich Krośnicach powstały dzięki funduszom pozyskanym z Unii Europejskiej.
Dodatkową atrakcją miejscowości jest fabryka bombek „Szklany Świat”. Po zwiedzeniu zakładu i zapoznaniu się z tajnikami produkcji szklanych ozdób, każdy z uczestników wycieczki miał możliwość samodzielnego ozdobienia bombki. Wśród ozdób dominował symbol wyjazdu czyli milicki karp.
Wieczorem odbyła się uroczysta kolacja z udziałem przedstawicieli LGR Partnerstwo dla Doliny Baryczy. Z  działalnością i osiągnięciami stowarzyszenia w trakcie spotkania zapoznała nas pani Inga Demianiuk-Ozga, prezes grupy.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania okolic miejscowości Sośnie. Tym razem naszym przewodnikiem był pan Karol Girus. Obejrzeliśmy pałac myśliwski Lipskich, charakterystyczne dla tej okolicy domy budowane z tzw. kamienia darniowego oraz pałac w Mojej Woli. Ten ostatni obiekt, należący przed wojną do rodu Diergardt jest jednym z niewielu zachowanych w Europie budynków, których elewację stanowi kora dębowa. Na koniec tej części wycieczki pan Karol pokazał nam swoje gospodarstwo stawowe i wytłumaczył skomplikowane związki pomiędzy gospodarką rybacką a turystyką i ochroną przyrody.
Drugą połowę dnia wypełnił pobyt w gospodarstwie „Ostoja” pod Miliczem, należącym do pana Aleksandra Kowalskiego. Tu odbywał się festyn, którego kulminacyjnym punktem był tradycyjny odłów, sortowanie i sprzedaż świeżych ryb. Na stoiskach prezentowano produkty lokalne spod znaku „Dolina Baryczy Poleca”, a kuchnie oferowały potrawy regionalne, przede wszystkich karpia w różnych postaciach. Na lubiących czynny wypoczynek czekały bryczki i kajaki, a biesiadującym przy stołach przygrywały zespoły ludowe. Dla najmłodszych przygotowano Festyn Ptasi, z konkursami, grami i zabawami związanymi z drugą po karpiu wielką atrakcją Doliny Baryczy – ptakami.
Dzień trzeci wyprawy rozpoczął się wizytą na łowisku „U Bartka” w Średzinie koło Nowego Zamku. Właściciel obiektu podzielił się z nami swoimi doświadczeniami w zakładaniu i prowadzeniu łowiska specjalnego, którego uzupełnieniem jest hotelik i restauracja z rybnym menu. Ciekawym akcentem rybackim był pokaz wyrobu sieci, który w tym miejscu przeprowadził pan Zdzisław Kasprzak, jeden z uczestników naszej wycieczki.
Z tego małego, sympatycznego obiektu trafiliśmy do jednego z największych przedsiębiorstw na tym terenie – firmy Stawy Milickie S.A. Po zbiornikach oprowadził nas i opowiedział o ich funkcjonowaniu pan Jan Szymczak. Należące do firmy, świetnie zorganizowane i popularne wśród turystów  łowisko specjalne w Rudzie Sułowskiej wraz z magazynami i płuczką pokazał nam pan Tomasz Berger. Gospodarze zadbali też, byśmy spróbowali i tutaj karpia po milicku. Potrawa okazała się tak dopracowana, że zyskała uznanie tak wymagających i doświadczonych smakoszy jak zawodowi rybacy i ichtiolodzy. Nic dziwnego, że wielu miłośników potraw rybnych uważa tutejszego karpia po milicku za najlepszego w okolicy.
Ostatnim punktem wyprawy do Doliny Baryczy było zwiedzanie pozostałości po pałacu w Żmigrodzie, który dzięki unijnym dotacjom został zakonserwowany i przekształcony w tzw. wieczne ruiny.
Trzydniowy wyjazd studyjny w okolice Milicza, który zorganizowała Nadnotecka Grupa Rybacka dla swoich członków i przedstawicieli zaprzyjaźnionych LGR-ów, zakończył się w niedzielę, w późnych godzinach wieczornych.  Wracaliśmy pełni wrażeń i nowych doświadczeń, ale też i pełni podziwu dla pracy, jaką dla swojego regionu, jego rozwoju i promocji wykonali mieszkańcy Doliny Baryczy, głównie działacze tamtejszych stowarzyszeń. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za gościnę!