Rybactwo i morze
Unia Europejska
Logotyp Nadnoteckiej Grupy Rybackiej - Przejście do strony głównej
mail
mail

Goście u rybaków 01.09.2011

Drugiego dnia wizyty naszych rumuńskich gości postanowiliśmy zaznajomić z gospodarstwami rybackimi prowadzonymi przez członków NGR. Choć dzień był pod znakiem ryby, rozpoczął się od agroturystyki. Pierwszym punktem programu były odwiedziny w gospodarstwie agroturystycznym "Kozia Baba" w Tarnowie.  O swojej działalności opowiedziała pani Iwona Berent, właścicielka. Tutaj też na gości czekał wójt gminy Szydłowo, Dariusz Chrobak. W pobliskim Zabrodziu obejrzeliśmy wielki obiekt pstrągowy, niegdyś świetnie prosperujący, dziś wyraźnie podupadły. Potem kolejno zwiedziliśmy dwie hodowle pstrąga w Tarnowie. Najpierw po swoich włościach oprowadził nas Eugeniusz Bogdan - prezes NGR, który oprócz pstrągów w Tarnowie hoduje też kilka gatunków jesiotrów. Potem ugościł nas Ziemowit Pirtań, szef Komitetu NGR. Gospodarstwo "Pstrąg Tarnowo" specjalizuje się w hodowli palii, zwanej pstrągiem alpejskim. Tu goście z Rumunii, po zwiedzeniu gospodarstwa, mogli spróbować rybnych specjałów serwowanych przez Mini Tawernę "Rybajka".
Kolejnym punktem programu było gospodarstwo Zdzisława Cebuli w Kłodzie. Choć produkuje się tu również karpia, to specjalizacją firmy jest przygotowanie ryb wielu gatunków do wykorzystania przy zarybianiu zbiorników otwartych naszego regionu. I tu spróbowaliśmy pyszności (nie tylko rybnych), które wyszły spod ręki pani domu.
Z Kłody w gminie Szydłowo przenieśliśmy się do miejscowości Łomnica-Młyn w gminie Trzcianka. Funkcjonuje tam bardzo nowoczesna hodowla pstrąga należąca do Andrzeja Chęcińskiego. Z najnowszymi technologiami stosowanymi przy takiej produkcji gości zapoznał Wojciech Jóźwiak, który pracuje tu jako ichtiolog.
Naszą wyprawę zakończyliśmy w gospodarstwie Adama Szarka w Stobnie. Pan Adam, wywodzący się z rodziny o wielopokoleniowych tradycjach rybackich, pokazał rumuńskim gościom, jak można wykorzystywać unijne dotacje na inwestycje w rybactwo. Ma w tym doświadczenie, bo zrealizował w ten sposób już kilka projektów. I tutaj skosztowaliśmy kilku specjałów z funkcjonującej przy gospodarstwie restauracji rybnej.